Składniki:
- 1 szklanka mąki pszennej (użyłam więcej ok. 1 i 1/4szkl.)
- 1 szklanka cukru
- 3/4 szklanki mąki ziemniaczanej (użyłam mniej ok. 1/2 szkl.)
- 125 g miękkiej (1/2 kostki) margaryny
- 2-3 jajka (użyłam 2 jajka)
- 1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
- 500 g owoców np. truskawek ale mogą też być wiśnie, maliny, jagody jabłka, śliwki (lub mieszanka tych owoców)
- cukier puder do posypania lub zrobienia lukru
Całe jajka zmiksować z cukrem i margaryną na jednolitą masę. Na to przesiać obie mąki wymieszane z proszkiem do pieczenia i jeszcze raz zmiksować. Cisto przełożyć do tortownicy albo formy z kominkiem wysmarowanej masłem. Na ciasto wyłożyć owoce lekko "wpychając" je w ciasto. Mrożonych owoców nie rozmrażać, tylko obtoczyć w mące, oczywiście nie wpychać, bo i tak same lekko opadną.
Piec ok. 1 godziny (sprawdzać patyczkiem) w 180- 190 stopniach.
Upieczone wyjąć z formy i posypać cukrem pudrem lub polukrować.
Smacznego! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz